(Nie naj)ciekawsza strona apartamentu

Jak zwykle w Niedzielne popołudnie Maciej zasiada przed monitorem i zaczyna tworzyć coś dla "ciekawszo-czytaczy".Dzisiejsze jednak popołudnie okazało się być wyjątkowe. Podejmowałem się pomysłów, oba nie wypaliły. Po dwóch zniechęcających porażkach, odbył się mały dialog wewnętrzny. Brzmiał on miej więcej tak:

Maciej "panikant": "Musisz wymyślić coś dobrego, coś co nie okaże się błędem, coś co..

Maciej "głos rozsądku": Soooootp! Może dla odmiany zrób coś co na błędzie będzie bazować?

Maciej "Hejter": Ta jasne hahah jaki pomysł. To będzie porażka.

Maciej "Pan": Jadaczki wszyscy. Głos rozsądku ma to do siebie, że jest z was wszystkich najmądrzejszy. Robimy coś na bazie błędu. A teraz wszyscy spokój i do roboty.

I tak 4 Maciejów wzięło się do roboty i stworzyli coś czego tytuł brzmi "7 błędów powodujących niedumność z Ciebie w oczach Macieja", lub też " (Nie naj) ciekawsza strona apartamentu. Przedstawię wam dzisiaj 7 najczęściej popełnianych błędów popełnianych podczas tworzenia naszych pikselowych chatek.

Przepełnienie
Czyli jeden z najgorszych grzeszków naszych stardollowych "dekoratorów wnętrz". Przepełnienie można spotkać u początkujących stardollowiczów. Wszystkie posiadane meble w jednym pokoju, misie , srysie maskoteczki.

Złe PACZENIE na świat
Czyli błędy w perspektywie. Kanapa stojąca z tyłu większa od łóżka na planie pierwszym. Kot perski wielkości krzesła czy zmutowana Panda gigantka (patrz. obrazek, tak ten na którym poluje ona na konie) , to tylko niektóre z nich. Pod tę kategorie podpiął bym jeszcze złe położenie artykułów. moje oko widziało już nie jedną anomalie. Lewitujące toalety, ( nie, autorka nie była fanką Hary'ego pottera) latające fortepiany i  winda w cieniutkich schodach.

Mieszanka Wedlowska
Wszystko w jednym, począwszy od wymieszania eleganckich sof z mrocznymi meblami z Fallen Angel po standardowe już stawianie leżaków w kuchni (plażnig smażing, karaiby). Powiem wam tak: używajcie mebli o podobnym do siebie stylu, nikt nie lubi zbyt wielkiej rozbieżności stylowej.

Lok ajem ricz!
O czym mowa? O wnętrzu Le wypchanym mebelkami z logo tej samej firmy i postawieniu na łóżku wszystkich kotków i piesków z kolekcji limitowanej. Nie mówię że Le jest złe, bo tak nie jest. Większość mebli z tego sklepu jest bardzo fajna i dopracowana, jednak wypychanie nimi każdego konta daje nieporządane efekty. Często wygląda to po prostu komicznie.

Darmówkoland!
Każdy z nas kocha pokoje wypchane darmówkami (każda w innym stylu). Są one prawie tak samo piękne i stylowe jak dzwony moro.  A teraz na poważnie, na miłość boską, nie wystawiajcie wszystkich darmówek do jednego pokoju, jeśli nie macie mebli to proponuje zakupić jakieś tanie płytki i z nich coś wykombinować, jeśli nie wiecie jak, to zajrzyjcie do TEGO artykułu.

Kiczowate glamour
Czyli to czego nienawidzę najbardziej. Standardem w tym stylu są już rozciągnięte na maksa brązowe deski i te cudowne białe kolumny ze sklepu glamour, na koniec dla lepszego efektu porządna glamour kobita powinna postawić kotka z limitowanej kolekcji. Tak na poważnie to patrzcie dokładnie, co stawiacie, zapytajcie się o zdanie znajomych. To co niektórym wydaje się cudowne, dla większości jest po prostu kiczowate.

Przekombinowana kreatywność
Nie ma to jak włączyć kreatywność, gorzej jeśli zrobi się to kosztem oczu. Nie ma to jak schody z stoliczków za levele, gdzie widać rury pomiędzy stopniami. Jednak i tak wygraną i w tej kategorii jest zwykła płytka z stadeign postawiona przed sofą, gdzie na pytanie "co to?" odpowiedź brzmi jak to, no stolik przecież, ślepy jesteś?

(obrazek również pasuje do kiczowatego glamour)

Zalecam dokładne przyglądanie się apartamentowi i pytanie się innych o zdanie. Przepraszam za jeden dzień spóźnienia, jednak wczoraj nagłe rozłączenie się neta (uroki życia w zadupni) spowodowało mą niemożność w dokończeniu i dodaniu tegoż jakże porywającego artykułu.

A jakie apartamentowe błędy rażą najbardziej wasze oczy? Piszcie

+ Czy chcielibyście abym wplatał w artykuły wypowiedzi o charakterze wyśmiewczym i sarkastycznym, tak jak próbowałem to z lekka wplatać w moje wypowiedzi pisemne?

+ Czy rażą was moje neologizmy?