...

Czytając komentarze pod postem z wynikami eliminacji do WS zrobiło mi się cholernie przykro. Nie wiem, jak można napisać w miejscu publicznym swoje przypuszczenia, ale w formie takiej jakby się tak na prawdę odbyło. Te osoby, które się tam wypowiedziały mnie nie znają i nie widziały tego jak ja z Wiką sprawdzałyśmy prace, jak dokonałyśmy wyboru. Każdy ma inny gust, naprawdę. Ja z siostrą wybierałyśmy osiemnaście najlepszych według nas prac i Wika też wybrała swoją osiemnastkę i po porównaniu naszych wyborów wyszło, że mamy tylko dwanaście identycznych. O gustach się nie dyskutuje. Cieszę się, że my mamy wpływ tylko na te osiemnaście osób, że teraz wszystko zależy od głosów w ankietach.

Jednocześnie chciałabym bardzo Was prosić, żebyście nie hejtowali zwycięzców! Nie pomyśleliście w ogóle o ich uczuciach kiedy przeczytają Wasz komentarz. Te osoby się po prostu zgłosiły, nie miały żadnego wpływu na naszą decyzję i na pewno wchodząc na bloga i widząc siebie w osiemnastce bardzo się ucieszyły, poczuły docenione. Na pewno nie było im miło czytać wypowiedzi w komentarzach. Musiało zrobić się im przykro. DLATEGO APELUJĘ O TO, ŻEBYŚCIE PRZEMYŚLELI  ZANIM COŚ NAPISZECIE, nie myślcie tylko o sobie. Uważam, że powinniście pogodzić się z naszą decyzją i dalej próbować, jeżeli stworzycie coś naprawdę dobrego to na pewno Wasza praca zostanie doceniona. Gratulujcie osobom, którym udaje się coś wygrać, bo potem jak Wy coś wygracie, to też przeczytacie dziesiątki niemiłych komentarzy. Jeżeli sytuacje będą się powtarzać, przestanę organizować konkursy.